Stara Żona to stan ducha, niezależny od wieku, wyglądu ani ilości lat po ślubie. To stan, w który wpada kobieta, gdy nagle orientuje się, że jest niewidzialna dla mężczyzny, z którym mieszka. I że na wszystko, co się w związku z tym dzieje, nie ma większego wpływu. Żadne tam nowe fryzury, nowy wygląd, nowa JA, czy inne bzdury. I tak wszystko jedno.
sobota, 29 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Teściowo ,no co Ty?
OdpowiedzUsuńSpokojnie, to się tylko tak brzydko nazywa, ale jak zawsze, są plusy i minusy bycia starą żoną.
OdpowiedzUsuń