Uwielbiam tworzyć w domu przestrzeń dla zagubionego gdzieś promyczka słońca, albo nawet dla światła żarówki, lub świecy. Jakże wspaniałe, pulsujące, żywe obrazy rysują odbijające lub załamujące się promienie. O każdej porze dnia inne, zmieniające się wraz z porą roku i z punktem obserwacji.
Czasami architekci, projektujący domy i wnętrza skupiają się również na tym, jak będzie wpadać do pomieszczenia światło. Widać to niestety najczęściej w dawnych projektach, jak na przykład w secesyjnych kamienicach, kościołach i pałacach: te wszystkie witraże, szybki ze wzorkami, kryształki, szkiełka…. No i wykusze, czyli różnokątne werandki, łapiące odpowiednie światło w określonej porze dnia. W salonie, który specjalnie sytuowano od strony południowo-zachodniej, wskazane było światło zachodzącego słońca. Pięknie oświetlało pokój i zgromadzonych w nim ludzi. Potem płynnie przychodzono do światła lamp i świec.
Salon w przedwojennej kamienicy w Sopocie – popołudniowe światło wpadające przez narożny wykusz oświetla wnętrze. Wspaniały ulotny obraz….
Okno schodowe w całkiem współczesnym, zwyczajnym domu – kolorowe szkła na parapecie i własnoręcznie namalowany witraż, stwarzają zupełnie inny klimat.
Taki żyrandol, kupiony na pchlim targu na Kole, można powiesić w każdym pomieszczeniu, nawet w kuchni i w łazience, pod warunkiem że nie będzie to jedyne oświetlenie.
Radość patrzenia na tę ramkę od Swarowskiego jest równa tej, jaką mamy patrząc na postać obwiedzioną w/w ramką. U mnie jest to oczywiście Bodzio!
O czym z radością pisze
Zawsze Wasza Teściowa
Teściowo,zdjęcia są przepiękne!Pozdrawiam -też Teściowa(męża Szafiary)
OdpowiedzUsuńpodobaja mi sie kolorowe butelki ustawione pod oknem
OdpowiedzUsuńmusi powstawac piekny spektakl :)
pierwsze zdjecie- cudowne !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam teściową syna, którego żona jest szafiarą. Ta teściowa może mieć jeszcze teściową, której syn jest ojcem szafiary. Wszystkich pozdrawiam, zanim zajmą się nami sanitariusze lub inne wyspecjalizowane służby. Ale jazda!
OdpowiedzUsuńPozdrawia szafiara, której mąż jest synem teściowej szafiary :-)
OdpowiedzUsuń