środa, 14 października 2009

Koronkowa robota

croched jewelry

Pomysłowość ludzka w świecie mody nie przestaje mnie zachwycać i zadziwiać. Oto na zaprzyjaźnionym blogu Hand Made by MG zobaczyłam piękny naszyjnik wykonany własnoręcznie przez autorkę bloga, z ... wełny. Na szydełku, oczko za oczkiem, według własnego pomysłu i tego, co w duszy gra. Czy to nie cudowne: robisz sobie sama biżuterię na dzisiaj a jutro możesz ją... spruć i zrobić coś nowego.


Fot.simplejoys.typepad.com

Postanowiłam zgłębić temat i poszukać co w tej sprawie piszczy w sieci. Wyniki przeszły moje oczekiwania: można kupić i obejrzeć całe mnóstwo szydełkowych ozdób. Z polskich blogów szydełkowych oprócz wspomnianego wyżej, na uwagę zasługuje Świat Babci Damurek z pięknymi, nastrojowymi naszyjnikami z wełnianych kuleczek. Inne też warte uwagi.

Fot. images.google.pl

Po wpisaniu hasła "crochet jewelry" zadziwiły mnie następujące adresy: Cosediprocida z piękną kolekcją kolczyków i naszyjników, Loopymango z ciekawymi wzorami opartymi na kulkach i Images z dużą różnorodnością oferty hand made. To całkiem spory rynek, sądząc po ilości oferowanych wzorów i cenach / 20-50 dolarów, 10-20 euro/. Inwencja i wyobraźnia autorek tej bardzo oryginanej biżuterii jest doprawdy zadziwiająca. I trzeba przyznać, że obecnie bardzo na czasie. Modna olbrzymia biżuteria wykonana z włóczki na pewno nie będzie ciężka i droga.
Fot. crochet.craftgossip.com

A więc - szydełka w dłoń! Jubilerzy drżyjcie!

Teściowa

4 komentarze:

  1. no proszę, proszę :D co ja tu widzę ;) miło mi służyć za inspiracje :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tesciowo, skoro lubisz recznie robiona bizuterie, to polecam zajrzec na strone mojej siostry ciotecznej Basi, ona tez robi bizuterie:
    http://www.piegowata.pl/3873.html
    sciskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój blog wspaniale wpisuje się w nurt współczesnej mody, rzeczy dziergane, ręcznie robione są przecież modne. Ale co najważniejsze - to jest Twoje, oryginalne, niepowtarzalne. Gratuluję Ci pomysłu i talentu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosiu w Bangkoku: dziękuję za adres cioci Basi. Skorzystam i ja i mam nadzieję inni zainteresowani.

    OdpowiedzUsuń